Dzisiaj sytuacja z mojego firmowego podwórka, która rozgrywała się między mną a pracownikiem, którego bardzo cenię i znam od paru już lat. Sytuacja, która powiem to wprost, powodowała moją irytację a u drugiej strony wycofanie. Wyłapanie tego elementu, pozwoliło nam przedyskutować temat, zrozumieć swoje intencje i ruszyć do przodu. Posłuchaj, na co tym razem nie wpadłam!